Zacznijmy od wizji
Wyobraź sobie, że wstajesz rano z wielką radością. Budzisz się i nie możesz się doczekać momentu rozpoczęcia pracy. Zajmujesz się tym, co kochasz robić, a do tego pracujesz w środowisku, w którym masz wpływ na to, co dzieje się wokół. Masz poczucie bycia częścią jednej drużyny, gdzie nie ma równych i równiejszych, gdzie liczą się kompetencje i autentyczne wartości.
Twoi współpracownicy są podobnie jak Ty, zaangażowani w pracę. Wszystkim Wam zależy, aby osiągać cele zespołu, bo sami je sobie określiliście. Każdy w drużynie ma pełne informacje, na jakim etapie jesteście na drodze do celu. Gdy potrzeba podjąć decyzję, nie musisz czekać na podpis ważnej osoby. Gdy wahasz się, możesz poprosić inną osobę o radę. Nie obawiasz się poniesienia porażki, ba, wręcz czekasz na swoje wielkie niepowodzenie, bo jest to okazja do zdobycia specjalnej nagrody.
Masz świadomość swoich talentów, w czym jesteś dobry, w czym przewyższasz innych i co sprawia, że fruniesz. Twoje zainteresowania i fascynacje możesz wykorzystywać w pracy tak dobierając sobie zadania i projekty, aby praca była dla Ciebie frajdą.
Praca - frajdÄ…? Korporacyjni rebelianci w akcji
Jestem świeżo po lekturze książki Korporacyjni Rebelianci (wyd. StudioEmka, 2020) i taka wizja pojawiła mi się w głowie. A gdyby tak wszystkie firmy potrafiły tworzyć środowisko pracy przyjazne człowiekowi, gdzie praca byłaby frajdą?
Kilka lat temu zafascynował mnie turkus w zarządzaniu. Pisałam o tym na blogu. Pomyślałam wtedy, piękne idee, ale czy możliwe do wdrożenia w naszej polskiej rzeczywistości? Dziś nie mam żadnych wątpliwości, że jest to możliwe. Pomogła mi w tym lektura książki, w której dwóch holenderskich rebeliantów Joost Minnaar oraz Pim de Morree opisują konkretne firmy – uczestników ogólnoświatowej rebelii, twórczo kształtujących kulturę organizacyjną swoich firm i w ten sposób zmieniających świat. Coraz więcej firm i w Polsce podąża tym nurtem.
Niedawno miałam okazję słuchać dwóch rozmów Sławomira Błaszczaka (4Results) z Danielem Urbanem z firmy Sente oraz Piotrem Medyńskim z Isolution. Zarządzanie przez duże Z. Polecam książkę oraz nasze polskie tropy.
Co myślisz o pracy, która jest frajdą?
Zajrzyj na LinkedIn i weź udział w dyskusji.